Strony

niedziela, 19 lutego 2012

Różne światy te same kłopoty

"Żeglując między światami"
Julia Golding


Kiedy codziennie jesteś obiektem ataków, nikt nie podaje Ci pomocnej dłoni, zamiast znajomych twarzy otaczają Cię same nowe, a spokój nastaje tylko we własnym pokoju, jedynie sen daje wyzwolenie. Dla Davida ostatnie miesiące to pasmo zmian, najpierw odejście ojca, potem przeprowadzka i wreszcie nowa szkoła, gdzie czuje się wyobcowany i samotny. Jednak nocami jest daleko od problemów z dnia, wtedy śni o pięknym żaglowcu żeglującym po morzu, a może to tylko senne marzenie powstałe z obietnic, które złożył rodzic przed zniknięciem z życia syna? Jedna noc odmienia wszystko, sen zamienia się w rzeczywistość, chociaż to niemożliwe żebyś został porwany z własnego łóżka i to przez jakieś dziwne istoty, które są zdziwione nie mniej zdziwione tym, że je widzisz jak Ty sam. Jak to możliwe i co jest realne, a co tylko sennym majakiem?

David staje przed całkowicie nowym wyzwaniem - życiem wśród piratów i uratowaniem zagładą Ziemi. Wcześniejsze problemy w szkole wydają się teraz nagle bardzo odległe i błahe, szczególnie, że wszyscy liczą na jego pomoc i odwagę. Jak sprostać takim oczekiwaniom gdy nie wierzy się w siebie, a nowi znajomi też nie do końca budzą zaufanie? A do tego jeszcze odległy pradziad może być odpowiedzialny za całe zamieszanie związane z kradzieżą nici zszywających światy i chroniące je przed zsunięciem się Ognisty Krąg. Czy uda się podstęp, pozwalający na zdobycie przewagi i informacji o tajemnicy okrętu wroga? Jedyną osobą, która może tego dokonać jest właśnie nikt kto inny jak nowy przybysz, od niego zależy dalsza egzystencja "Złotej Igły" i powrót do domu. Zadanie niełatwe i obfitujące w wiele niebezpiecznych momentów, gdzie trzeba wykazać się pomysłowością, sprytem i wykorzystać każdą nadarzającą się okazję, jednocześnie nie zdradzając się ze swoją misją. To co początkowo wydawało się niesamowitym przypadkiem odsłania swój sekret i jednocześnie przyczynę pojawienia się właśnie Davida w tym miejscu i czasie. Także zniknięcie ojca nabiera innego znaczenia i daje nadzieję na jego odnalezienie.

Julia Golding oparła swoją opowieść o nastoletniego bohatera, lecz nie jest to książką tylko i wyłącznie dla młodszych czytelników. Autorka opowiada o sprawach, które są trudne do zrozumienia zarówno dla starszych, nagłe odejście czy raczej porzucenie rodziny, przemoc wobec słabszych, wyobcowanie i niezrozumienie przez otoczenie może zdarzyć się w każdym momencie życia. Czasem pozostaje niezauważone przez bliskich, bo Ci skupiają się na tych samych emocjach, lecz robią to w samotności, nie chcąc obciążać innych. Świat fantazji daje możliwość oderwania się od codziennych kłopotów, ale w końcu trzeba stawić czoła temu czego się obawiamy. "Żeglując między światami" to z jednej strony książka przygodowa, o ciekawej fabule, lecz jest to także tylko warstwa zewnętrzna, pod nią kryje się opowieść o dojrzewaniu, radzeniu sobie z lękami i stawaniu się odpowiedzialnym za swoje czyny.



Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi Sztukateria
oraz wyd. Nasza Księgarnia

8 komentarzy:

  1. To chyba jednak książka nie dla mnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym razem spasuje, gdyż trochę nie moja tematyka i z drugiej strony na chwilę obecną mam sporo innych książek do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś zdecydowanie dla mnie, będę czytała!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że kiedyś wpadnie mi w ręce ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdy nadarzy się okazja przeczytam. Celowo szukać nie będę, głównie z powodu braku czasu i nadmiaru innych lektur. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli będę miała okazję mieć tę książkę to na pewno ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niedawno kupiłam na promocji i zastanawiałam się, czy dobrze zrobiłam. Myślę, że się nie rozczaruję :)

    OdpowiedzUsuń