Nowość:
„The Mysterious Hunk”
Kornelia Pierz
Pozostawanie w cieniu ma swoje zalety, z pewnością człowiek nie rzuca się wtedy w oczy i ma spokój. Można spokojnie egzystować i być obserwatorem, fakt, że nie dla każdego jest to odpowiednia rola, lecz czasami pozwala po prostu przetrwać w trudnej rzeczywistości. Co wydarzy się kiedy ktoś taki nagle będzie zauważany, nawet jeśli tego chce?
Czasem naprawdę człowiek nie do końca zdaje sobie sprawę jak łatwo może dojść do zmiany w jego życiu. Oczywiście rzadko cokolwiek dzieje się same z siebie, ot tak po prostu, Haley co nieco mogłaby w temacie powiedzieć. Nie przeszkadzał jej brak popularności, do szkoły przecież chodziła by się uczyć, nie w innym celu. Cameron natomiast jest jej przeciwieństwem, ale jednocześnie chroni swoje życie poza lekcjami i treningami. Tych dwoje wiele różni, co więc wyniknie jeśli on zauważy ją? Ona dostrzegła go już dawno, lecz jakoś nie było okazji albo raczej chęci by poznać się bliżej. Natomiast teraz sytuacja jakby się zmieniła, lecz w ich przypadku nic nie przebiega tak jak można byłoby spodziewać, chociaż… No właśnie chodzący ideał i szara myszka? A gdyby tak na własnych zasadach, odrzucając proste schematy, spojrzeć na drugiego człowieka i dać sobie szansę? Na co? Niekiedy coś, mającego trudny początek rozwija się w niespodziewanym kierunku, pytanie tylko czy nowy, życiowy, rozdział będzie miał taki finał jak się oczekuje?
Znajomi? Nie albo raczej nie do końca. Ona jego zna, fakt, że z widzenia, on jej raczej nie kojarzy. Splot okoliczności zmienia to, czy na korzyść? To już nie jest tak oczywiste, zwłaszcza, iż Autorka „The Mysterious Hunk” zadbała by oczywistość nie zagościła w jej książce. Dwoje głównych bohaterów różni się całkowicie od siebie i to nie tylko na pierwszy rzut oka, lecz na każdy inny także. Najpopularniejszy chłopak w szkole i dziewczyna, dobrze chowająca się za książkami i okularami. Schemat? Niekoniecznie, zwłaszcza jeśli ma się pomysł jak przedstawić tę historię i to dwutorowo oraz nie zapomina się o najważniejszym czyli o postaciach. Od nich przecież zaczyna się i na nich kończy, a to, co pomiędzy tym także jest z nimi związane. W „The Mysterious Hunk” jest wszystko to, co lubimy w historiach opowiadających o emocjach, przychodzących nagle, wcale nie nie w porę, lecz bez uprzedzenia i krok za krokiem zmieniającym naprawdę dużo. Kornelia Pierz opowiadając o Haley i Cameronie niczego nie przyśpiesza, pokazuje jak różnie ludzi postrzegają tę samą sprawę oraz jak niewiele potrzeba by zostać źle nie zrozumianym i samemu niewłaściwie odczytać jakąś sytuację. To również opowieść zawierająca tajemnice, które dają o sobie znać co jakiś czas, lecz kiedy w końcu ujrzą światło dzienne pokazują z jaką siłą mogą wpłynąć na bohaterów. Autorka poprowadziła narrację tak, by czytelnicy naprawdę poznali główne postacie, ale wplatając sekrety w relację pomiędzy nimi wprowadziła do klimatu książki jeszcze zaintrygowanie. No i pozostaje jeszcze finał, który daleki jest od łatwego zakończenia, lecz doskonale pasuje do tego, co wydarzyło się.