Przedpremierowo:
„Jak zmienić wszystko”
Naomi Klein i Rebecca Stefoff
Ochrona środowiska nie jest tematem nowym, od co najmniej kilku dziesięcioleci jest obecna w przestrzeni medialno-społecznej. To, co jeszcze nie tak dawno było nowinką, a później modnym trendem stało się czymś dużo poważniejszym. Obecnie jest już naszą codziennością, chociaż nie dla wszystkich i nie wszędzie.
Kto jest najbardziej zainteresowany ekologią? Z pewnością w każdym pokoleniu znajdą się osoby silniej nią zainteresowane niż pozostali, ale tak naprawdę młodsze widzimy częściej. Dlaczego? Dla nich nie jest już ona „oswojoną” nowością, ale elementem rzeczywistości, istotnym, nie jednorazowym. Greta Thunberg, nastolatka ze Szwecji pokazała światu, że młodzi ludzie nie są nastawienie jedynie na konsumpcję i ile znaczą małe inicjatywy. Jej protest przerodził się w międzynarodową akcję i pokazał siłę ich głosu. Ktoś mógłby powiedzieć, że ruch ten nie przyniósł wymiernego efektu, lecz czy na pewno? W ślady Grety poszli inni, a zwrócenie uwagi na jeden problem pociągnął wskazywanie kolejnych. Młodzi ludzie nie stoją z boku, stali się aktywni i mają coraz większą odwagę by przedstawiać swoje postulaty. Teraźniejszością stały się ekstremalne zjawiska pogodowe, topnienie lodowców i obumieranie rafy koralowej, jak zatrzymać te zmiany, nie mówiąc już o cofnięciu? Wydaje się, że mają charakter kuli śnieżnej, wciąż nabierającej wielkości i szybkości.
„Młodzi na ratunek planecie” ten podtytuł nie jest jedynie mało znaczącym dodatkiem, autorki właśnie do tej grupy w pierwszej kolejności kierują swoją książkę, ale i pokazując jaką rolę już odegrali w szeroko pojętej ochronie środowiska. Z jednej strony przedstawiają źródła dewastujące naturę wraz konkretnymi efektami, z drugiej wskazują mniej oczywiste skutki ocieplania się klimatu, zanieczyszczeń oraz jak powstają kolejne ogniwa łańcucha degradacji. Naomi Klein i Rebecca Stefoff postawiły na rzetelną wiedzę, nie jej wycinki, dokumentując ją odpowiednimi przykładami tego, co zachodzi na świecie oraz uświadamiając lub przypominając, że tak naprawdę tracą najbiedniejsi. Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość, trzy horyzonty czasowe nie są oderwane od siebie, o czym często zapominamy, lecz autorki przypominają o ciągu przyczynowo-skutkowym. Przykładem jest, między innymi, rewolucja przemysłowa, środek DDT i inne wydarzenia, które uważamy za całkowicie odrębne pojęcia, nie mające nic wspólnego z obecną sytuacją. Na tym nie koniec książki „Jak zmienić wszystko”, gdyż Naomi Klein i Rebecca Stefoff zaprezentowały również jaką drogę przebyło prawodawstwo w tym temacie oraz ile znaczą inicjatywy społeczne w jego kreowaniu i wprowadzaniu w życie. Nie zapomniano także o roli polityki i polityków, w końcu są naszymi reprezentantami oraz wpływie jaki mają na kształtowanie zmian. Pozycja ta również wskazuje siłę ruchów społecznych i co przyniosły do tej pory, czasem z niewielkich inicjatyw wyrosły międzynarodowe organizacje. Jeśli nawet pozostały niewielkie i ograniczają się do niewielkich obszarów nie są niepotrzebne, wprost przeciwnie, uzupełniają poczynania większych grup. „Jak zmienić wszystko” to doskonała inspiracja dla młodszych i starszych do działania, mikroskala jest potrzebna tak samo jak i makro.
Premiera
21 września
Za możliwość przeczytania
książki
dziękuję: