Strony

czwartek, 28 października 2021

Czas miłości


 „Świąteczne namiętności”

Paulina Świst, Anna Wolf, Kinga Litkowiec, Magdalena Winnicka, K.C. Hiddenstorm, Patrycja Strzałkowska,  J.B. Grajda, Agata Suchocka, Edyta Folwarska, Charlotte Mils

 

Święta kojarzą się z puchatym śniegiem, strojnym drzewkiem i prezentami pod nim. Czasem jednak te ostatnie okazuje mieć całkowitą inną postać niż zazwyczaj. Mogą pojawić się trochę później lub ciut wcześniej, zawsze jednak nie brak im gorącej temperatury uczuć. W końcu Święta to czas miłości, a ta jak wiadomo niejedno imię ma.

 

Podobno nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, zwłaszcza jeśli ostatnio skończyło się to złamanym serce. Jagoda zbyt dobrze pamięta ostatnie spotkanie oraz słowa, jedno i drugie przypomina się jej kiedy widzi sprawcę tamtego zamieszania. Czy powinna w końcu zapomnieć o nim i pójść do przodu? Problem w tym, że wspomnienia nadal mają wysoką temperaturą i wcale nie wyblakły. Podobno miłość nie wybiera, po prostu człowiek zakochuje się i tyle, a co gdy zrobi to w iluzji lub jednostronnie? Jak potem żyć, gdy zostaje się samemu? Podobno czas leczy rany, podobno … Może trzeba się rozejrzeć wokół siebie, ale czy Marcin da sobie tę szansę? Czy prawdziwe uczucie wywołuje wątpliwości i sprawia, że nie pokazujemy siebie takimi jakimi jesteśmy? Z drugiej strony nic przecież nie jest zerojedynkowe i Piper wie o tym doskonale, ideały zdarzają się jedynie w filmach, natomiast Jim jest tu i teraz. To, co pomiędzy nimi jest satysfakcjonuje, nawet więcej czy więc pobyt w domu na odludziu zmieni to? Kameralna atmosfera, zima, zakochany mężczyzna, no i bożonarodzeniowy klimat, czego jeszcze więcej chcieć? O pewnych sprawach nie powinno się myśleć, najlepiej zostawić je takimi jakimi są, co jeśli zrobi się całkowicie odwrotnie? Tajemnice kuszą, a gdy się temu ulegnie trzeba być przygotowanym na wszystko, nawet na to, czego się nie pragnęło!

 

Z czym kojarzą mi się antologie? Już kiedyś pisałam, że z bombonierka pełną cukierków o różnorodnych smakach. Taka w świątecznym w klimacie przypomina także mini kalendarz, każde z opowiadań jest swoistą czekoladką i tak samo jak przy otwieraniu każdego okienka nie wiemy jaki kształt jest za nim podobnie jest z tym, co kryje się w opowiadaniach. W jednym i drugim przypadku za to jesteśmy pewni, że przed nami coś, co lubimy, tyle, że czasem nieco lub bardziej pikantne, ale w końcu odpowiednia dawka przypraw zaostrza smak. Dziesięć pisarek i tyle samo historii, w jakich duch Świąt  zaprasza do poznania bohaterów, jakim, trochę albo bardziej, komplikuje życie, lecz w końcu bez przygód, zwłaszcza tych spod znaku sercowych rozterek, nie poczuliby jego obecności. Każda opowieść to odrębna całość, skondensowana co do treści, ale dzięki temu przekazująca najistotniejsze, w żadnym razie nie okrojone czy też niekompletne. „Świąteczne namiętności” to wiele emocji, uczuciowych zawirowań i nieoczekiwanych zakończeń. Wszystkie autorki zadbały by ich opowiadania utkwiły w pamięci, w miejsce znanych wzorców i tego, czego spodziewamy się oferują zestaw naprawdę intrygujących wątków. Jak sam tytuł wskazuje nie brakuje w nich pasji, zmysłowych elementów, ale i marzeń, oczekiwań, drugich szans oraz otwierania się na coś zupełnie nowego. Zasady są po to by je łamać, ale bywają również pomocne, sprzeczność? Tego również nie brakuje w historiach, gdzie zimowa aura nie jest przeszkodą, ale tłem dla chwil gdy do głosu dochodzą pragnienia, a staranne plany przegrywają z tym, co właśnie rodzi się tu i teraz albo właśnie przypomina o sobie. Gdzieś pomiędzy przeszłością i przyszłością jest właśnie czas na „Świąteczne namiętności”, rozumiane na dziesięć całkowicie odmiennych sposobów, za to z jedna gwarancją – będzie ciekawie, gorąco, a miłość pokaże na co ją stać.

 

Za możliwość przeczytania 

książki dziękuję