Strony

niedziela, 4 kwietnia 2021

Dwoje do pary

„Zarozumiały playboy”

Sloane Howell

Alex Wolf

 

Wszystko ma swój początek, czasem dość burzliwy i będący zapowiedzią tego, co dopiero może mieć miejsce. Oczywiście życiowy scenariusz nie zakłada w żadnym razie jakiejkolwiek kontynuacji. W końcu był to jedynie zbieg okoliczności, tylko i wyłącznie przypadek, z gatunku tych o jakich chce się zapomnieć, lecz jakoś trudno to zrobić.

 

Plan na najbliższe kilkadziesiąt godzin wcale nie był prosty i łatwy do przyjęcia przez Tate. Niestety nie odmawia się szefowi i ogromnej szansie na duży krok w karierze, jaka rozwija się świetnie dzięki temu, że kobieta zna swoją wartość i przede wszystkim jest znakomitym prawnikiem. Jednak spotkanie bez odpowiedniego przygotowania nie jest w jej stylu, tak samo jak i spóźnianie się z powodu faceta, jaki dosłownie zwala ją z nóg. Nie takie przeszkody omijała lub po prostu rozbijała, jeśli było to w interesie firmy lub korzystne dla niej. Tym razem również zamierza pokazać na co ją stać, a stać ją na wszystko i Decker Collins przekona się o tym nie raz. Tym razem trafił swój na swego, oboje mają wspólny cel lub raczej cele, pierwszy ściśle związany jest z ich pracą, drugi … no cóż tu już wchodzi w drogę konflikt interesów, jego tupet i arogancja, jej pewność siebie i umiejętność zwyciężania oraz wzajemne przyciąganie. Co okaże się ważniejsze: ich zawodowa przyszłość czy chemia, jaka daje się odczuć w każdej sekundzie gdy sobą blisko siebie? Ona zawsze osiąga sukces, on nigdy nie poddaje się, każde z nich nie zamierza wycofać się. Jak potoczy się ich znajomość? Na to pytanie mogą odpowiedzieć tylko oni, lecz czy będą chcieli to zrobić szczerze i w odpowiedniej chwili?

 

Dwoje bohaterów wcale nie różnych jak ogień i woda, raczej spod znaku tego pierwszego niż drugiego oraz  motyw „kto się czubi, ten się lubi”, bo nienawiści nie ma, za to kłótni, i to gwałtownych, co niemiara. Pisarski duet Sloane Howell i Alex Wolf dał czytelnikom lekturę jaka z pewnością pozwoli na interesujący relaks z częstymi wybuchami śmiechu oraz dawką gorących emocji. „Zarozumiały playboy” ma w sobie to „coś” czego szuka się gdy chce się odprężyć podczas czytania, ale równocześnie szuka się dobrej rozrywki. W przypadku tej historii jedno i drugie jest gwarantowane od samego początku, a postacie dostarczają oczekiwanych wrażeń oraz tych bonusowych. Autorki postarały się by wątki były interesujące i rozwinęły je tak, by również nas zaskoczyć. To, co wydaje się oczywiste zostało przekute w opowieść odchodzącą od schematów, wykorzystującą atuty znanego motywu oraz bohaterów. Trudno tym ostatnim odmówić tupetu, charyzmy, pewności siebie, a zwłaszcza siły przyciągania. Nie ma co ukrywać, że sensualna strona książki jest na pierwszym planie wraz emocjonalnymi perypetiami, co napędza akcję i podkręca atmosferę, chociaż ona i tak jest gorąca. Ale jest coś jeszcze, co pisarki nie od razu odkrywają, lecz dzięki temu „Zarozumiały playboy” nabiera innych barw, nie kontrastowych, a uzupełniających, trochę zaskakujących i jak się okazuje rzucający na wszystko trochę inne światło. Sloane Howell i Alex Wolf wiedzą jak pisze się historie, które pozwalają czytającym pośmiać się i z mniejszymi lub większymi rumieńcami obserwować uczuciowe rozgrywki.

 

 


Za przeczytanie książki

dziękuję: