Strony

piątek, 8 marca 2019

Prawdziwa twarz


„Pozwól mi wrócić”
B.A. Paris

Miłość bywa ślepa albo to raczej ludzie nie chcą zauważyć tego co najważniejsze. Łatwo zachwycać się drugą osobą kiedy dopiero się ją poznaje, lecz kiedy minie pierwsze zauroczenie i nadchodzi codzienność czasem zapomina się o tym, co nas zachwyciło. Czasem nadchodzi moment gdy rozpoczynają się porównania i spojrzenia w przeszłość, zwłaszcza jeśli kryje się w niej tajemnica, stanowiąca bolesną bliznę i jednocześnie zagrożenie …

W kilka minut wyjazd dwojga  zakochanych zmienił się z romantycznej podróży w horror. Z zaparkowanego samochodu znika Layla, dziewczyna Finna, kiedy on na chwilę zostawił ją samą. Nikt nic nie widział i nie słyszał, siłą rzeczy głównym podejrzanym został mężczyzna bliski dziewczynie, lecz żadnych dowodów i poszlak przeciwko niemu francuska policja nie znalazła. Dziewczyna rozpłynęła się w powietrzu, śledztwo nie przynosi odpowiedzi na pytanie co wydarzyło się nocą na odludnym parkingu. Finn musi sobie poradzić z własnym bólem i tym, co sądzą o nim inni. Lata mijają, lecz wciąż nie pojawiają się informacje o losach Layli, a człowiek, który ją kochał powoli odbudowuje swoje życie. Tajemnica zaginięcia, w końcu, zdaje się przestać kłaść cieniem na egzystencji mężczyzny i szczęście znowu do niej gości. Jednak ta sielanka zostaje przerwana, czy ktoś bawi się  jego kosztem rozdrapując stare rany czy też przeszłość wystawia rachunek? Spokój zostaje przerwany, napięcie zaczyna podkopywać fundamenty związku, chociaż Finn nie może uwierzyć, że Layla ot tak wróciła nagle po tak długim czasie i to w takich okolicznościach. Czego mogłaby chcieć teraz, kiedy jej ukochany jest szczęśliwy i u progu nowego życiowego rozdziału. Czyżby nie wszystko było tak jak to zeznał? Jeśli tak to dlaczego tak długo czekała? Może to nie ona, ale w takim razie kto? Do czego może doprowadzić ciągłe przypominanie o dawnym uczuciu i porównywaniu z tym obecnym? To dopiero początek nowego koszmaru, pełnego sekretów, mylnych wskazówek i wyrzutów sumienia oraz osamotnienia. Finn pogrąża się w wspomnieniach, rozdrapywaniu ran oraz gorączkowym poszukiwaniu prawdy, z tą ostatnia nie zawsze było mu po drodze …

B.A. Paris swoją debiutancką książką ustawiła sobie, i nie tylko, wysoko poprzeczkę. Kolejna książka potwierdziła talent autorki, a co z trzecim tytuły? Mam nadzieję, że czwarty będzie równie dobry jak „Pozwól mi wrócić”. Tajemnice, suspens i przede wszystkie wirtuozerskie stopniowania napięcia tworzą klimat, w którym pewność co i rusz kontrastowana jest z podejrzeniami oraz emocjonalnym szantażem. Nierozwiązana zagadka zaginięcia, fragmenty przeszłości i teraźniejszość z bliznami oraz pragnieniem spokoju i szczęścia. Za tymi elementami kryje się prawda, cała i naga, bez niedomówień oraz rzucająca nowe światło na to, co było i jest, ale czy również na to, co będzie? Tego nie wiadomo, tak samo jak i nie wiemy czy obdarzenie zaufaniem bohaterów nie zwróci się przeciwko nam. B.A. Paris tak prowadzi fabułę tak by podkopywać pewność i jednocześnie dać pole do popisu przypuszczeniom. Jednak finał, jak zawsze zresztą, przewraca wszystko do góry nogami i zaskakuje, nawet więcej, bo każe się zastanowić nad tym czym jest miłość, nienawiść i na ile znamy najbliższych nam ludzi.






            
                    Za możliwość przeczytania książki 
    
       dziękuję 
 
  wyd. Albatros