Z nadejściem wiosny czas na porządki, jako że jestem molem książkowym kojarzy mi się to z jednym - gdzie jeszcze mogę dodać półkę, regał lub po prostu umieścić książki, które wpadły mi w oko. Trudno jest mi się rozstać z już przeczytanymi lekturami, ale co nieco na pewno powędruje do biblioteki, a reszta zostanie odpowiednio przegrupowana, gdyż już pewne tytuły mam zanotowane pod hasłem "trzeba przeczytać" ;) Wśród tych ostatnich są i te z wydawnictwa Zysk i S-ka.
Oszałamiająca psychologiczna zagadka oparta na zawiłej relacji łączącej dwie z pozoru zaprzyjaźnione kobiety.
Piękna, utalentowana, trochę szalona... Edie była dziewczyną, która
natychmiast wywoływała zamieszanie, wkraczając w czyjeś życie. I miała
wówczas swoje marzenia — jednak szybko przekonała się, że sprawy nie
zawsze układają się tak, jakbyśmy chcieli.
Teraz, mając trzydzieści trzy lata, Edie jest kelnerką, ciężarną i
samotną. A kiedy przytłacza ją opieka nad noworodkiem i pogrąża się w
rozpaczy, sądzi, że nie ma się do kogo zwrócić...
Ktoś jednak przez cały czas obserwował Edie, czekając na szansę, aby
raz jeszcze dowieść prawdziwości swej przyjaźni. To nie przyp adkiem
Heather pojawia się na progu mieszkania Edie właśnie wtedy, gdy ta
najbardziej jej potrzebuje. Tyle razem przeszły - tyle zazdrości,
tęsknoty i zdrady. Teraz Edie dowie się czegoś nowego: ci, którzy
głęboko nas zranili — lub których my zraniliśmy - nigdy nie odchodzą,
przynajmniej nie do końca ...
Cały świat, od Scirlandii do najdalszych krańców Erigi, zna lady
Izabelę Trent jako najwybitniejszą na świecie specjalistkę od smoków. Ta
niezwykła kobieta wyprowadziła naukę o smokach z mglistych cieni mitów i
nieporozumień w krąg światła współczesnej nauki. Zanim jednak lady
Trent stała się sławną osobą, jaką dziś znamy, była pogrążoną w
książkach młodą kobietą, dzięki swemu zamiłowaniu do nauki, historii
naturalnej i tak, smoków, czym przeciwstawiła się sztywnym konwencjom
swoich czasów.
Oto wreszcie, spisana jej własnymi słowami, prawdziwa historia kobiety o
duszy pioniera, która zaryzykowała swoją reputację, życiowe perspektywy
i wątłe ciało, aby zaspokoić naukową ciekawość. Jest to opowieść o tym,
jak pomimo swych godnych pożałowania dziwactw poszukiwała prawdziwej
miłości i szczęścia, oraz o jej ekscytującej wyprawie w niebezpieczne
góry Wystrany, gdzie dokonała pierwszego z wielu historycznych odkryć,
które mogły zmienić świat na zawsze.
Jest rok 3326. Nigela Sheldona, jednego z
założycieli Wspólnoty, odwiedzają Raiele, samozwańczy strażnicy Pustki,
enigmatycznego tworu w jądrze galaktyki, który zagraża istnieniu
wszystkich jej mieszkańców. Raielowie przekonują Nigela do udziału w
desperackim planie zinfiltrowania Pustki.
Dostawszy sie do niej, Nigel odkrywa, że ludzie nie są jedyną formą
życia pochłoniętą przez Pustkę, w której prawa fizyki działają nieco
inaczej, a niczym nieróżniące się od magii zdolności telepatyczne są
czymś zwyczajnym. Uwięzieni tam ludzie są atakowani przez Upadłych -
obce istoty, rozumnych, lecz bezlitosnych zabójców.
Jednak ci obcy być może mają klucz pozwalający raz na zawsze usunąć
zagrożenie ze strony Pustki - jeśli Nigel zdoła odkryć ich tajemnice.
Pomimo nieustannych ataków Upadłych i wojny domowej dzielącej kruchą
ludzką społeczność, Nigel musi odkryć sekrety Upadłych, zanim zabiją go
ci, których przybył ocalić ...
Poznajcie Aśkę – pozytywnie zakręconą studentkę ekonomii, której
złośliwy los co rusz rzuca kłody pod nogi. Zakończenie kilkuletniego
związku, zawalone egzaminy, uciążliwa praca... Dobrze, że pod ręką są
przyjaciółki, na które zawsze można liczyć i pogadać dosłownie o
wszystkim. I jeszcze kolega o dziwnie brzmiącym imieniu, który udzieli
wsparcia w każdej sytuacji. Co ona by bez nich zrobiła?
Niespodziewanie w życiu Asi następuje zwrot o 180 stopni: pojawia się
idealny mężczyzna, dzięki któremu jej szara rzeczywistość zaczyna
przypominać bajkę. Przystojny, bogaty, dżentelmen w każdym calu...
Czyżby to był wymarzony książę? A może dziewczynie pisany jest ktoś
inny? I co ze znienawidzonymi studiami i aktorstwem, które od zawsze
było jej pasją? Po prostu przeczytajcie!
Bursztynowy Anioł to napisana od serca historia o miłości,
ponadczasowej przyjaźni, szukaniu własnej ścieżki, a także zwykłych
codziennych problemach i trudnej sztuce dokonywania wyborów. Porwie
każdą młodą czytelniczkę – rozbawi, wzruszy, a może i zainspiruje do
zmian we własnym życiu.
Jedna chwila może zmienić wszystko ...
Wcześniej:
Poznali się na pierwszym roku medycyny. On dla studiów zrezygnował z
kolarstwa górskiego, a ona z malarstwa. Stopniowo ich przyjaźń przeradza
się w głębsze uczucie. Planują wspólną przyszłość. Nagle Anna po prostu
z nim zrywa. Nie mówi, dlaczego odchodzi, a Michał ma nigdy nie
dowiedzieć się prawdy.
Teraz:
Szesnaście lat od momentu, gdy się poznali, Anna jest dyrektorem
kliniki chirurgii plastycznej, a Michał pracuje w szpitalu dziecięcym.
Mieszkają w tym samym mieście, ale nie spotykają się i starają się tego
unikać. Przypadkiem jadą na tę samą konferencję. W życiu jednak nie ma
przypadków. Jedna chwila, jedna decyzja uruchamia lawinę wydarzeń.
Jutro: ? ...
Allie Hayes przechodzi kryzys. Zakończenie studiów zbliża się wielkimi
krokami, a ona wciąż stoi przed dylematem, którą ścieżkę kariery wybrać.
Na domiar złego leczy złamane serce po rozstaniu z wieloletnim
chłopakiem. Dziki seks bez zobowiązań, by zapomnieć, nie jest lekarstwem
na jej problemy, ale nie sposób oprzeć się Deanowi Di Laurentisowi,
przystojniakowi z drużyny hokejowej. Tylko ten jeden raz, bo mimo że
przyszłość rysuje się niewyraźnie, to jasne jak słońce, że nie ma w niej
miejsca dla króla jednorazowych numerków.
Lans i pewność siebie nie wystarczy, by ją do siebie przekonać…
Dean zawsze dostaje to, czego chce. Dziewczyny, oceny, dziewczyny,
uznanie, dziewczyny… To kobieciarz, zgadza się, i póki co nie spotkał
kobiety odpornej na jego wdzięki. Aż poznał Allie... Przebojowa
blondynka zawojowała jego świat przez jedną noc – i teraz chce, żeby
zostali przyjaciółmi? O nie. To on mówi, kiedy jest koniec. Dean nie
ustąpi w pogoni za swoim celem, ale gdy na drodze pojawiają się
nieoczekiwane przeszkody, zaczyna się zastanawiać, czy nie nadszedł
czas, by przestać zaliczać… a oddać strzał prosto w serce.