niedziela, 17 października 2021

Próba odwagi


„Trzecie oko”

Agnieszka Rautman-Szczepańska

 

Pomiędzy tym, co dostrzegamy, a rzeczywistością czasem wkradają się nasze osądy i emocje. Bywa, że zbyt szybko kogoś oceniamy i nie zauważamy tkwiącej w nim siły albo kierujemy się własnym strachem, a od tego już tylko krok by podciąć komuś skrzydła. Niekiedy kierujemy się dobrymi chęciami, lecz nie zawsze przynosi to dobre skutki.

 

Kto powinien zostać wyznaczony do najtrudniejszego zadania, jakie może ocalić całą społeczność? Na pewno nie ktoś taki jak Victoria, wciąż zalękniona i wycofana, chowająca się przed innymi. To właśnie ona ma stawić czoła niebezpieczeństwom czyhającym w Labiryncie, nikt inny tylko dziewczyna, która wydaje się być najmniej odpowiednia. Czy podoła tak ważnej misji? Wielu ma obawy, nie wierzy w wybraną wysłanniczkę, zresztą i ona sama nie jest pewna czy jest właściwą osobą. Jednak musi wyruszyć, wbrew własnym obawom i temu, co mówią nawet bliscy. Tam gdzie nie zapuszczał od bardzo dawna się nikt z plemienia nie ma nic znajomego, nikt nie udzieli jej rad i nie uratuje, jedynie ona może pomóc wszystkim. Co kryje legendarny Labirynt? O tym przekonuje się szybciej niż przypuszczała, od niej teraz zależy przyszłość, za sobą ma don, a przed sobą? Strach nie jest dobrym przewodnikiem, tak samo jak i samotność, lecz nie jedynie je czuje. Pojawia się coś zupełnie niespodziewanego, dając nadzieję na, to czego pragną pozostali. Ta próba zmieni dużo, lecz przeznaczenie jeszcze nie powiedziało ostatniego słowa, wprost przeciwnie dopiero rozpoczyna się najistotniejsze …

 

Niesamowita opowieść o dorastaniu i poznawaniu siebie oraz stawiania czoła przeciwnościom. „Trzecie oko” to książka tak naprawdę dla czytelników w każdym wieku, jedni czytelnicy mogą utożsamić się z młodszymi postaciami oraz wyzwaniami przed jakimi stoją. Natomiast drudzy spojrzą na nią ze swojego punktu widzenia, dostrzegając odbicie tego, co jest i ich udziałem. Fantastyczna kraina została oddana tak, że nie jest jedynie płaskim tłem, lecz wielowymiarową przestrzenią, pełną życia, zapachów, wrażeń. Agnieszka Rautman-Szczepańska już na samym wstępie intryguje tajemnicami oraz tym, że postacie będą musiała się z nimi zmierzyć prawie od razu. To, co staje się ich udziałem jest bliskie czytającym, uczucie takie jak strach, niepewność zostały oddane realnie, bez nadmiernego wyolbrzymiania, ale równocześnie z naciskiem na to jak są odbierane przez tych, którzy je czują oraz postronne osoby. Autorka nie poprzestaje na nich, pokazuje całych wachlarz emocji oraz zachowań im towarzyszących, znanych wszystkim z realnego świata, jednocześnie wplatając je w to, co jest udziałem bohaterów. „Trzecie oko” jest wielowarstwową historią, prawdziwą sagą i jednocześnie ma w sobie ducha przygody, wszystko to łączy się w postaciach, których losy poznajemy. W tej książce nie ma niczego przypadkowego, widzimy jak poszczególne fragmenty zaczynają składać się na wyrazistą całość, zagadkową, kuszącą i jednocześnie z ukrytymi w niuansach ostrzeżeniem oraz sprawdzaniem swoich możliwości. Brawo dla pisarki za to, iż tak umiejętnie splotła baśniowość z realnymi problemami, bez grama moralizowania, lecz pozwalając swoim bohaterom przemówić na swój sposób.

 

 Ebook i audiobook można kupić 

we wszystkich sklepach cyfrowych w Polsce

 

 Za możliwość przeczytania książki

dziękuję:

Autorce

oraz


 

7 komentarzy:

  1. Z pewnością sięgnę. Lubię takie motywy w literaturze, a i okładka bardzo sugestywna. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie ostatnio zachwycił audiobook"Herbata szczęścia", który jest połączeniem fantastyki i romansu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że to taka uniwersalna opowieść dla każdego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi ciekawie, ale ja chyba na razie sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że autorce udało się umiejętnie spleść baśniowość z realnymi problemami.

    OdpowiedzUsuń
  6. Raczej nie dla mnie :/
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń