piątek, 29 maja 2020

Życiowy hazard


 Przedpremierowo:

„Ryzykowny wybór”
Emilia Szelest

Kiedy ktoś myśli, że z piekła nie będzie odwrotu to jeszcze dużo nie wie o świecie. Zwłaszcza jeśli chodzi o zakochaną kobietę, która już wcześniej pokazała, że z nią nie ma żartów. Gdzie diabeł nie może tam … pośle kogoś, nie bojącego się postawić na szali swojego życia i rzucić się w przepaść, z nadzieją, że znajdzie tam człowieka, jaki zrobiłby dla niej to samo. Jeśli taka dwójka odnajdzie się w życiu, tylko śmierć da radę ich rozłączyć …

Kiedy wszystko wydaje się zmierzać do szczęśliwego zakończenia trzeba oczekiwać, że sprawa, tak zwanie, „się rypnie”. Weronika Kardasz ma konkretne plany na najbliższą przyszłość, zresztą na tę bardziej odległą również, a główną rolę odgrywa w niej Przemysław Rej. Problem w tym, i to ogromny, że został porwany, a ten kto za tym stoi jest nieobliczalny i nie ma, co liczyć, iż ktokolwiek okaże litość. W granicach prawa trudno będzie cokolwiek zdziałać, wie o tym nie tylko Kardasz, ale i ktoś, kto ma do załatwienia przy okazji własne interesy. Ryzyko jest ogromne, lecz nie ma innej szansy w tej rozgrywce, a czas ucieka. Komuś wydawało się, że odkrył słabą stronę swojego wroga, ale czy miłość może nią być, zwłaszcza jeśli trafia na kogoś takiego jak Weronika i Rej? Nie tylko ich chyba nie doceniono, honor bywa różnie pojmowany, lecz kiedy igra się z nim w końcu trzeba się zmierzyć z tymi, dla których jest prawdziwą wartością. Kto sieje wiatr ten zbiera krwawe żniwo, nikt nie może być pewien czy dożyje kolejnego dnia, jednak czasem trzeba zaryzykować wszystko by wygrać to, co dopiero ma być.

Podobno gdzie diabeł nie może, tam … świetnie poradzą sobie bohaterowie cyklu autorstwa Emilii Szelest, w końcu poznali je już od podszewki albo tylko tak im się wydawało. W „Ryzykownym wyborze” daje znać o sobie przeszłość, która może zagrozić przyszłości, lecz najważniejsza jest teraźniejszość, gdzie trzeba walczyć z tą pierwszą i o tę drugą. Jak sam tytuł wskazuje decyzji, czasem wprost o charakterze życiowego hazardu, nie brakuje, każdy krok bohaterów może wieść zamiast z piekła jeszcze głębiej w jego czeluście, zwłaszcza, że stawka jest najwyższa. Szybkie tempo akcji rzadko kiedy zwalnia, a gdy do tego dochodzi, oznacza to jedno – ciszę przed prawdziwą burzą, w jakiej Perun nie raz będzie wzywany. Pisarka, łącząc motyw sensacyjny z uczuciowym, dorzuciła do niego jeszcze bractwo motocyklowe oraz stróżów prawa, z jakimi lepiej nie zadzierać. Z takich puzzli na pewno nie powstaje grzeczna opowieść, lecz taka, podczas której na nudę nie narzeka się, a fabuła nie dość, że zaskakuje, to również oferuje świetną rozrywkę. Tam gdzie można by spodziewać się, że będzie niespodzianka, jest intrygująco z zaskakującym rozwojem wydarzeń. Podczas czytania najlepiej przygotować się na jazdę jak po górskich serpentynach, pojawiających się nagle i bez uprzedzenia, podnoszących poziom adrenaliny oraz dających porcję dobrej zabawy. Towarzystwo bohaterów „Ryzykownego wyboru” gwarantuje lekturę, w której nie brakuje dobrego humoru, gorących scen i przede wszystkim historii, w jakiej gwarantowane są emocje oraz kapitalnie poprowadzone wątki. 


Premiera:

3 czerwca 


 Za możliwość 
przeczytania książki
dziękuję