niedziela, 25 lutego 2018

W drodze po sławę

 PRZEDPREMIEROWO

„Mad & Bad”
Robert Muchamore

Czego potrzeba by zaistnieć w show biznesie? Szczęścia? Talentu? Znajomości? Może szansy, nawet takiej najmniejszej, by pokazać siebie i swój dorobek? Czasem jest to składanka wszystkich tych elementów po trochu, a czasem wystarczy tylko jeden z nich, ale wykorzystany na więcej niż sto procent. Większość jednak musi to poprzeć ogromnym wysiłkiem i rzucić wyzwanie samemu sobie, co nie jest proste.

Summer nigdy nie podejrzewała, że kogoś zainteresuje jej głos, bo i kto miałby okazję w ogóle domyślić się, iż jest nieprzeciętny? Codzienność skutecznie wyleczyła ją z marzeń, chociaż ma dopiero kilkanaście lat. To co wydawało się dla niej porażką okazało się wstępem do przygody, jaka wydawała się jedynie snem. Propozycja bycia wokalistką w zespole muzycznym  jest więcej niż zaskoczeniem dla dziewczyny, czy wspólne przedsięwzięciu kilku uczennic ma szansę powodzenia? Jay wraz z przyjaciółmi założył kapelę, co nieco wie o branży rozrywkowej i zdaje sobie sprawę co trzeba zrobić by ktoś zwrócił na nich uwagę. Wymaga to drastycznych zmian i ich efekty będą zupełnie od tych oczekiwanych. Dylan w ogóle nie był zainteresowany sceną, przypadek skierował go do pewnej sali lekcyjnej i coś zmieniło się w jego nudnej do tej pory egzystencji. Co łączy tych nastolatków? Pragnienie udziału w War Rock, telewizyjnym programie mogącym otworzyć młodym muzykom amatorom drogę do spektakularnej kariery, ale to pieśń przyszłości. Nim w ogóle zakwalifikują się do show muszą powalczyć o swoją szansę nie tylko w eliminacjach, lecz przede wszystkimi z samymi sobą oraz otoczeniem. Droga do sławy nie jest ani łatwa, ani bezbolesna, lecz bywa zabawna.

Sukces, jedno słowo i tysiące skojarzeń, dla każdego oznacza coś innego, nawet kiedy zdaje się być tym samym dla wielu. Dla bohaterów „Mad & Bad” ma postać wygranej w jednym z wielu konkursów dla muzycznych młodych talentów. Czym może być występ na małej scenie wśród podobnych amatorów? Jaki w ogóle motywy kierują nimi i przede wszystkim co ich napędza by przezwyciężyć przeszkody piętrzące się na drodze do miejsca gdzie zaprezentują swój talent? Robert Muchamore nie przedstawia lukrowanego obrazu młodzieży, ani tym bardziej ich rodzin, jest w nim gorzka prawda oraz zapał i optymizm jaki rzadko  później jest odczuwany. Historie kilku grup nastolatków przeplatają się aż do finału, lecz to dopiero pierwszy krok do spełnienia marzeń, oczekiwań innych lub uwierzenia w siebie.  Mogłoby się wydawać, że to prosta fabuła, pełna oklepanych schematów i sparafrazowanego amerykańskiego snu, jednak to pozory, pod nimi widać skomplikowaną rzeczywistość. Gdzieś pomiędzy brakiem marzeń i życiem nimi, jest miejsce i na nieśmiałe próby wyjścia poza dotychczasowe ramy egzystowania oraz pierwsze przymiarki do zmierzenia się z tym co wydawało się nieuniknione. Oczywiście na pierwszym miejscu jest muzyka, to ona nadaje rytm całości, a postacie dla niej są w stanie nie tylko na poświęcenia, ale i dzięki niej staną przed możliwościami, o jakich niekiedy nawet nie marzyli. „Mad &Bad” jest pierwszą częścią serią i poszczególne wątki stanowią dopiero zapowiedź tego co może się wydarzyć się w kolejnych tomach. Podglądanie od kulis jak rodzi się sława i na czym zbudowany jest sukces, ale również porażka, w wykonaniu Roberta Muchamore`a jest opowieścią nie tylko dla młodych czytelników, starsi bohaterowie chociaż drugoplanowi zainteresują swoich odpowiedników wiekowych wśród czytających.

Każdemu z nas przynajmniej raz zdarzyło się przełączyć na program typu muzyczny talent show, „Mad & Bad” pokazuje ile trzeba pracy włożyć by się w nim znaleźć. Reszta to materiał na kolejną część perypetii młodszych i starszych postaci na ścieżce po sławę.





Za możliwość przeczytania książki 


dziękuję wydawnictwu:
 
 
Znalezione obrazy dla zapytania wydawnictwo jaguar

9 komentarzy:

  1. Czasami wystarczy tylko talent, a czasami szczęście. Nie ma recepty na sukces.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama nie sięgnę po tę książkę, ale wiem komu ją polecę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem czy to mój klimat, ale wiem komu polecę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super recenzja, myślę, że sięgnę po tę książkę;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czuję, że mogłaby mi się spodobać ta książka. Zapisuje sobie tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Interesujące, a poza tym było by ciekawie przeczytać coś tego autora spoza serii CHERUB, którą zresztą bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa tematyka omówiona jest w tej książce. Jeszcze nigdy nie czytałam czegoś podobnego :)
    Subiektywne Recenzje

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że ni tylko mi się podobała; przeczytasz moją recenzję? :)

    OdpowiedzUsuń