piątek, 31 marca 2017

Podsumowanie marca czyli I kwartał prawie za nami

Pierwszy kwartał już prawie za nami, minął w mgnieniu oka. Wyczekiwana wiosna w końcu zawitała i zrobiło się cieplej. Dzięki książkom udało się przetrwać zimne dni ;) W ciągu ostatnich trzech miesięcy bardzo dużo ciekawych lektur pojawiło się na półkach księgarni, część z nich miałam przyjemność przeczyta. Udało mi się zrecenzować w sumie 38 książek, chociaż plany były ambitniejsze, oraz opublikować 81 postów. Może uda się jeszcze poprawić to i owo w wynikach w najbliższym czasie :) 
Dziękuję wszystkim za komentarze i odwiedzanie bloga :*

Marzec przedstawia się następująco:

Lucinda Riley, "Siedem sióstr", wyd. Albatros 
Cixin Liu, "Problem trzech ciał", wyd. Rebis
A.G. Riddle, "Atlantydzki świat", wyd. Jaguar 
Robert Harris, "Konklawe", wyd. Albatros
wyd. Czarna Owca
Małgorzata Ciechanowska, "Z życia zdeklarowanej singielki",
wyd. Novae Res
Gavriel Savit, "Anna i Pan Jaskółka", wyd. Jaguar
Agata Kołakowska, "Kolejny rozdział", wyd. Prószyński i S-ka 
Jorge Diaz, "Listy do pałacu", wyd. Rebis
James Rollins Rebecca Cantrell, "Diabelska krew"
wyd. Albatros
Maja Wolny, "Księgobójca", wyd. Czarna Owca
B.A. Paris, "Za zamkniętymi drzwiami", wyd. Albatros 
Małgorzata Rogala, "Ważka", wyd. Czwarta Strona



czwartek, 30 marca 2017

Stosik na koniec miesiąca

Ostatnie dni obfitowały w przesyłki z ciekawymi lekturami, szkoda tylko, że nadal nie umiem wydłużyć doby ;) Ale czas na czytanie na pewno się znajdzie, w końcu nie tylko fotel w zaciszu domowym  jest dobrym miejscem by poznać ciekawe opowieści :)




Alina Białowąs "Zaufaj mi, Karolino"
wyd.Replika
 
Mateusz Bajas "Dwie świątynie"
wyd. Novae Res

Daniel Koziarski 
"Kobieta, która wiedziała za mało"
wyd.Novae Res

 Deborah Lawrenson "Nadmorski ogród"
wyd. Albatros

 Michael Harvey "Brighton"
wyd. Czarna Owca

 James Rollins "Wirus Judasza"
wyd. Albatros

 Małe co nieco, 
przypadkowo zauważone
w sklepie  1001 drobiazgów ;)

 Jo Nesbo "Pragnienie"
wyd. Dolnośląskie

Agnieszka Olszanowska
"Tajemnica dziesiątej wsi"
wyd. Prószyński i S-ka
oraz
portal CPA




środa, 29 marca 2017

Pierwsza opowieść

"Siedem sióstr"
Lucinda Riley


Czy nasze życie jest wynikiem tylko i wyłącznie naszych decyzji? W końcu nie egzystujemy z dala od innych ludzi i, chcąc lub nie, wpływają oni na nas i nasze wybory, chociaż to my powinniśmy móc powiedzieć ostatnie słowo. Trzeba pamiętać również, że czasem podjęte decyzje mogą dotknąć kogoś bardziej niż tego pragnęliśmy lub braliśmy pod uwagę. Niekiedy odkrywając tajemnice z przeszłości zaczynamy lepiej rozumieć samych siebie oraz zaczynamy inaczej patrzeć na świat i przede wszystkich na bliskich. Jednak nie tak łatwo dotrzeć do tego co pogrzebano, ale wytrwałość prędzej czy później przyniesie wyniki, bywa, że bardzo niespodziewane.

Na śmierć ukochanego ojca nie można się przygotować, ale ta myśl wcale nie pomaga Mai w ukojeniu bólu. Pa Salt był dla niej i pięciu jej sióstr kimś kto wniósł do ich życia światło i szczęście oraz przede wszystkim dał im rodzinne ciepło. Teraz pozostały same, mogą na siebie liczyć, lecz jak się okazuje wiele o sobie jeszcze nie wiedzą. Każda z nich została adoptowana w niemowlęctwie, zawsze o tym wiedziały, jednak nie czuły potrzeby by odnaleźć swoje korzenie. Jednak wraz z odejściem Pa Salta coś się zmieniło w ich życiu. Być może nadszedł czas na odszukanie nieznanych krewnych? Maja otrzymuje niezwykły list i coś co wraz z nim wiedzie ją do odległego Rio de Janeiro. Cóż kryło się w zapisanych słowach ojca, że decyduje się podróż do miejsca dla niej zupełnie obcego? Czy z niejasnych informacji przekazanych w tak dramatycznych okolicznościach da się odczytać przeszłość? Dlaczego sięgają one do lat dwudziestych ubiegłego wieku i pewnej młodej kobiety? Okazuje się, iż jeszcze więcej pytań pojawia się na miejscu i nie pozwalają one Mai na pozostawienie ich bez odpowiedzi. Egzotyczne miasto jest inne niż spodziewała się i ma w sobie coś znajomego, na dodatek pisarz, którego książka zachwyciła dziewczynę, pomaga jej w wypełnianiu białych plam w rodzinnej historii i jednocześnie pokazuje uroki brazylijskiej stolicy. Ale chwilom szczęścia towarzyszy smutek po niedawnej stracie oraz po czymś, co zraniło kiedyś Maję. Czy warto zagłębiać się w przeszłość? Co przyniesie wizyta w Rio? Kim była Izabela, żyjąca w całkiem inne epoce i zmuszona dokonać wyborów bez wiedzy jak one odbiją się na innych?

Sześć sióstr i siódma, która nigdy nie pojawiła się, każda z nich jest inna, lecz związana z pozostałymi czymś więcej niż tylko siostrzanymi więzami. Najpierw była Maja, piękna oraz utalentowana i ona jest główną bohaterką pierwszego tomu pełnego emocji cyklu autorstwa Lucindy Riley. "Siedem sióstr" zaczyna się tajemnicą i podobnie kończy, a pomiędzy jednym i drugim toczy się niezwykła historia, w której przeszłość odkrywa swoje sekrety, co nie pozostaje bez wpływu na teraźniejszość. Pisarka stawia przed postaciami trudne wyzwanie, jednocześnie pozwalając im szukać odpowiedzi na pytanie jakie dopiero niedawno zostało zauważone i zaczęły wymagać odpowiedzi. "Siedem sióstr" to nie jedynie opowieść o uczuciach, ogromną rolę odgrywa w niej także rodzina, ta znana jak i ta, którą dopiero odkrywa się. Po części seria Lucindy Riley może wydawać się współczesną baśnią, lecz nie brak w niej ciemniejszych stron ludzkiej natury oraz refleksji nad tym podjętymi decyzjami. Wątek Mai bardzo szybko rozbudowuje się mając za tło egzotyczną Brazylię i romantyczny Paryż lat dwudziestych. "Siedem sióstr" ma wiele cech sagi rodzinnej, lecz w tym przypadku nabiera ona całkiem innego klimatu i wymowy, bo porusza trudną kwestię poszukiwania korzeni i konfrontacji z własnymi doświadczeniami. Nie można także nie zauważyć swoistej magii, towarzyszącej bohaterom, czy jest ona złudzeniem czy też swoistym odbiciem jeszcze nieujawnionego przeznaczenia tego nie wiadomo. Lucinda Riley włączyła do fabuły fakty, ale nie jako detale, lecz czyniąc je ważnymi składnikami powieści. Całość pozwala czytelnikom poznać ponadczasową historię miłości, namiętności i związku przeszłości, nawet tej odległej, z współczesnymi wydarzeniami. Z Mają czytelnicy odkryli fragment układanki, lecz jeszcze tak wiele pozostało do znalezienia i opowiedzenia, może trzeba bliżej przyjrzeć się mitowi o Plejadach ... ?


            
                    Za możliwość przeczytania książki 
    
      dziękuję 
 
                                    wyd. Albatros




wtorek, 28 marca 2017

Wtorkowe spotkanie


Dzisiejsze spotkanie z pisarką Agnieszką Lingas-Łoniewską w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki w bibliotece, w Dąbrowie Górniczej, już za nami, a poniżej kilka fotek. Za niedługo prapremiera najnowszego tytułu autorki "Wszystko wina kota" na Warszawskich Targach Książki - 20 maja 2017.









poniedziałek, 27 marca 2017

Prawda w fikcji

"Problem trzech ciał"
Cixin Liu


Ludzkie czyny mogą mieć o wiele bardziej dalekosiężne skutki niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Nawet sam ich autor może być zdziwiony do czego doprowadziła jego decyzja podjęta czasem w chwili wzburzenia lub na podstawie błędnych informacji. To co wydawało się właściwe okazuje mieć całkiem inny charakter, niestety nie da się cofnąć przeszłości, pozostaje teraźniejszość, w której jeszcze można próbować zmienić nadchodzącą przyszłość. Ale czy nie jest już za późno?

Gra "Trzy ciała" nie jest jeszcze zabawą w wirtualnym świecie pod hasłem "zabili go i uciekł", Wang Miao zdawał sobie z tego sprawę jeszcze nim pierwszy raz wziął w niej udział. Jeszcze kilkadziesiąt godzin wcześniej pracował spokojnie nad nanomateriałami i nic nie zapowiadało, że tak nagle jego życie się odmieni. To czego dowiedział się w tak krótkim czasie kazało mu spojrzeć na świat z całkiem innej perspektywy. Wszystko w co do tej pory wierzył zaczyna trząść się w posadach, a najbardziej sprawy jakie wydawały się najpewniejsze - wiedza i nauka. "Trzy ciała" podsuwają coraz więcej wątpliwości, Wang Miao powoli zbliża się do odpowiedzi na pytania, które być może pozwolą zrozumieć ostatnie wydarzenia, jakie wstrząsnęły naukowym środowiskiem. Jednak czy będzie gotowy na to co przyniesie z sobą rozwiązanie? Nie jest łatwo uwierzyć w jego słowa, nawet on sam wciąż ma trudność by przejść do porządku dziennego nad swoim odkryciem. Dużo nie potrzeba by doprowadzić ludzkość na skraj upadku, wystarczy brak wiary w przyszłość i ból doznany w przeszłości. Wang Miao odnalazł prawdę tam gdzie nikt się jej nie spodziewał, niestety nikt nie jest na nią przygotowany. Zresztą czy ktokolwiek przypuszczał, że za fikcją kryje się realna rzeczywistość, jaka jest przewidziana również dla ludzi? Odliczanie trwa już od jakiegoś czasu, nie da się go zatrzymać lub wydłużyć, jedynie można próbować przygotować się na to co wydaje się nieuniknione. Ufność pokładana w obcych przyniosła coś czego nikt się nie spodziewał, teraz pozostaje zwrócić ku tej, która jeszcze nie tak dawno była oskarżana o bycie źródłem upadku świata. Postęp techniczny ma ciemne i jasne strony, lecz odwracanie się od niego nie jest rozwiązaniem żadnego problemu ...

Futurystyczny thriller w jakim ważną rolę odgrywają fakty nie trafia się często w literaturze, a jeżeli jeszcze ma swe podstawy w fizyce i filozofii to poziom jego zagadkowości wzrasta niepomiernie. Cixin Liu połączył w jednej historii wiele odległych od siebie motywów, wydających się nie do pogodzenie. Jednakże jest to pozorne, naukowe teorie w połączeniu z wschodnim  oraz spadkiem ostatnich kilkudziesięciu lat stanowią doskonały punkt wyjścia dla bohaterów mających przed sobą początkowo bardziej kryminalną zagadkę do rozwiązania niż kwestię międzynarodowego lub nawet większej skali intrygi. "Problem trzech ciał" jednocześnie zawiera w sobie wątki czysto fantastyczne, stanowiące dalekie pokłosie "Wojny światów" Herberta G. Wellsa oraz elementy światowego spisku z korzeniami sięgającej "Milczącej wiosny" Rachel L. Carson. Autor dużą wagę przywiązuje do szczegółów, co nie tylko urealnia fabułę, lecz także sprawia, że nawet czytelnicy mało orientujący się w naukowych zagadnieniach nie gubią się w rozwoju poszczególnych wątków, ale bez trudu dostrzegają ich istotę dla całości opowieści. "Problem trzech ciał" to książka w jakiej czytelnicy z różnych gatunków znajdą jednocześnie intrygującą lekturę dla siebie, gdyż Cixin Liu nie skupił się tylko na fantastyce bądź czystej sensacji. Do jednej i drugiej dodał elementy z wielu dziedzin, wyszedł poza ramy zwyczajowe gatunków, co zaowocowało niecodzienną historią zmuszającą do zastanowienia się nad tym gdzie i dlaczego zmierzamy.






Za możliwość przeczytania książki
 
 dziękuję wyd. Rebis

niedziela, 26 marca 2017

Wiosenne lektury

Zabrano nam jedną godzinę, całe 60 minut, co dla każdego śpiocha jest dość dotkliwe. No i jedna godzina mniej czytania w niedzielę, a to już bardziej bolesne. Jednak przynajmniej pogoda wynagradza te niedostatki, a prognozy są więcej niż obiecujące, więc może już niedługo będziemy mogli poczytać w plenerze. Lektury nam nie zabraknie, wiele ciekawych opowieści czeka na przeczytanie i każdy znajdzie coś dla siebie :)




Pierwszy duch przyszedł do Celiny, gdy miała zaledwie jedenaście lat i mieszkała w sierocińcu. Dzięki jej wizji udało się odkryć ciało zaginionego mężczyzny, natomiast ona sama znalazła nowy dom. Z czasem obdarzona nadzwyczajnymi zdolnościami dziewczyna nawiązuje bliską współpracę ze sławnym okultystą, uwikłanym w tragiczną historię z przeszłości. Pewnego dnia poznaje młodego zegarmistrza-artystę oraz utalentowaną włoską malarkę, która specjalizuje się w portretowaniu umarłych. To przypadkowe spotkanie bezpowrotnie odmieni życie całej trójki. Mechaniczna ćma to kolejna powieść autorki Augusta Nachta i Krzyku Persefony, osadzona w realiach Krakowa z przełomu XIX i XX wieku. Pisarka eksploruje w niej – wraz z czytelnikiem – tajemniczy labirynt ludzkich pragnień i obsesji oraz nieuchwytnych demonów, jakie czyhają na drodze do ich realizacji.




Misterna intryga zapoczątkowana w powieści Waga zatacza coraz szersze kręgi. Po oddaniu się w ręce policji do aresztu na Montelupich w Krakowie trafia Tomasz Ryglewicz. To posunięcie stanowi część nakreślonego z Antonem Danielewiczem planu, wynik transakcji wymiennej, gdzie stawką jest ludzkie życie oraz wolność. Gdy do gry wchodzi polityka, a granica pomiędzy tym, co słuszne a niegodziwe, zanika, rozwiązaniem staje się reset systemu oraz zaprowadzenie porządku za murami tajnej organizacji Insight, czego podejmuje się doradca premiera, Tadeusz Markiewicz. W tej rozgrywce dwóch reżyserów próbuje się odnaleźć Miłosz Goczałka, technik kryminalistyki, który wraca do łask na komendzie. Jego obsesja staje się pułapką, przed którą już nie ma odwrotu.







Drugi tom opowieści o losach czwórki bohaterów Narodzin gniewu. Apogeum II wojny światowej. Ludzie próbują odnaleźć się w świecie, w którym rządzi nazistowski terror, a życie ludzkie wydaję się kruche i niepewne. Czy w czasach zagłady uda się ocalić miłość i przyjaźń? Jak wiele można poświęcić i jak daleko trzeba przesunąć granice moralności, by walczyć z wrogiem? Akcje sabotażu, operacje wywiadowcze, brutalna działalność Gestapo, zdrajcy i szmalcownicy, brawurowe ucieczki, a w tym wszystkim pojedynczy człowiek ze swoimi namiętnościami, wątpliwościami i słabościami, gdzie nic nie jest czarno-białe i oczywiste. 








Kontynuacja przygód sześciu zwariowanych przyjaciółek, bohaterek książki "Mąż potrzebny na już". Życie Zosi wydaje się wręcz idealne. Bogata dziedziczka nie ma w zwyczaju się niczym przejmować. Przyziemne problemy zdają się ją omijać szerokim łukiem, jednak los, a w zasadzie bliscy postanawiają to zmienić. Kiedy wydaje się, że gorzej być już nie może, Zosia uświadamia sobie, w jak wielkim jest błędzie. Czy zakochana w sobie bogaczka poradzi sobie z problemami, których nie są w stanie rozwiązać pieniądze jej ojca? Nadeszła pora, aby rozpocząć walkę egocentryzmu, pieczołowicie pielęgnowanego od urodzenia, z uśpionym głęboko ziarnem altruizmu, które chce wykiełkować. 






 Co byś zrobiła, gdyby przyszło ci walczyć o szczęście i miłość? Do czego byś się posunęła, aby zatrzymać to, co dla ciebie najcenniejsze? Główna bohaterka "Szeptu wiatru" szuka swego szczęścia, podejmując nierzadko trudne i kontrowersyjne decyzje. Goni za prawdą, zderza marzenia z rzeczywistością, odważnie poszukuje rozwiązań, by sięgnąć marzeń oraz by zatrzymać miłość, która całkowicie zawładnęła jej życiem. Szept wiatru to ostatnia, po "Szkole latania" i "Blisko chmur", pełna emocji odsłona historii Katarzyny Laski, młodej kobiety, która na oczach czytelników przeobraziła się z zakompleksionej i zamkniętej w sobie w rozumiejącą siebie i z podniesioną głową patrzącą w przyszłość. To również historia skomplikowanej, przepełnionej emocjami miłości, dla której można poświęcić wiele, a nawet… wszystko. 





Aldona ma poczucie przegranej. Odrzucona przed laty przez rodzinę, zawiedziona przez mężczyznę, którego pokochała, postanawia skupić się na pracy. Kariera zawodowa pozwala jej zagłuszyć samotność i osiągnąć niezależność materialną. Kiedy dawny związek ponownie ożywa, Aldona z optymizmem patrzy w przyszłość. Względną stabilizację zakłócają problemy zdrowotne rodziców. Targana emocjami kobieta stawia na szali swoje życie zawodowe, potrzeby i uczucia, by sprostać karkołomnemu zadaniu, jakim jest opieka nad chorą na alzheimera matką. W zderzeniu z tą straszną chorobą musi przewartościować dotychczasowy sposób myślenia. Nieoczekiwane komplikacje zdrowotne matki uruchamiają lawinę skrajnych emocji i uświadamia jej pustkę, w jakiej się znalazła. Kobieta zaczyna prowadzić blog, który staje się dla niej rodzajem psychoterapii i rozrachunkiem z przeszłością. Na szczęście dla niej za drzwiami już czeka przyszłość... 



Od okrutnych i krwawych wydarzeń, które rozegrały się w Szczecinku, mijają trzy lata. Lokalna społeczność powoli o nich zapomina, a miasto znów zaczyna tętnić życiem. Turyści i mieszkańcy cieszą się upalnym latem, okupują miejscowe plaże, szaleją na nartach wodnych i korzystają z wszelkich atrakcji urokliwego Szczecinka. Nieopodal parku swoje podwoje otwiera olbrzymie wesołe miasteczko, a jedna z największych polskich telewizji zamierza nagrać wakacyjny program. Tymczasem para dzieciaków podczas przejażdżki rowerowej odkrywa zwłoki wędkarza. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że mężczyzna został zamordowany i to w wyjątkowo brutalny sposób. Podczas eksploracji szczecineckich podziemi z okresu II wojny światowej jeden z konserwatorów zabytków wpada w szał i rzuca się na towarzyszącego mu kolegę. Dyrektor lunaparku zostaje zamordowany, a zrozpaczeni rodzice zgłaszają zaginięcie ośmioletniej dziewczynki… Mimo usilnych prób zachowania sprawy w tajemnicy informacja wycieka do prasy. W mieście znów zaczyna panować chaos. Nowo wybrany burmistrz wyraźnie nie radzi sobie z presją. Wraz z prokuratorem angażują w sprawę śledczego ze Szczecina, który ma pomóc lokalnej policji w ujęciu psychopatycznego mordercy. Prowadzący sprawę policjanci z każdym dniem utwierdzają się w przekonaniu, że koszmar zaczął się na nowo. Podejrzewają, że w Szczecinku pojawił się naśladowca bestii, która sparaliżowała miasto przed laty. Mieszkańcy mają inną teorię – uważają, że Szczecinek został nawiedziony.

sobota, 25 marca 2017

Ostateczna rozgrywka

"Atlantydzki świat"
A.G. Riddle


Współczesna nauka odkryła już wiele tajemnic natury, ale pochodzenie człowieka ma wciąż wiele nieznanych detali, które czekają na wyjaśnienie. A gdyby to co wydawało się potwierdzone okazało się być tylko małym wycinkiem czegoś o wiele większego, burzącego podstawy ewolucji? Na tym jeszcze nie koniec, ludzkość bowiem stanęła przed czymś niewyobrażalnym, czyżby krok po kroku zmierzała do zagłady? Czy jeszcze da się ocalić przyszłość? Świat nie jest już taki jaki był, czasem w mitach kryje się więcej niż ziarnko prawdy.

Dawno uruchomiony zegar odliczający czas do apokalipsy wydaje się niemożliwy do zatrzymania. Do tej pory Kate próbowała z wszystkich sił go unicestwić, udało się jej jak na razie tylko odroczyć w czasie to co wydaje się nieuniknione. Nie jest tą samą osobą co kiedyś, zmieniła się i posiadła wiedzę, za którą płaci ogromną cenę, lecz jeszcze na tak wiele pytań nie zna odpowiedzi, a od nich zależy przyszłość ludzi. David musi przyglądać się jak kobieta zmaga się z nieoczekiwanymi faktami i przede wszystkim odpowiedzialnością za coś co kiedyś wydarzyło się. Niestety nikt nie może pozwolić sobie na nawet na najmniejszą chwilę słabości, przeciwnik czeka tylko by uderzyć i tym razem chce dokończyć to do czego zmierzał od samego początku. Jednak nie jedynie on stanowi śmiertelne zagrożenie, coś jeszcze wkracza na scenę brutalnej gry, w jakiej stawką jest ocalenie ludzkości i jej istoty. Czy szukanie w przeszłości pozwoli wreszcie na zdobycie przewagi nad wrogiem? Kate stawia na szali wszystko, wie już prawie wszystko, rozumie także, że jedynie od niej zależy czy dawna szansa dana ludziom nie zostanie zaprzepaszczona. Ziemia była już świadkiem wielu kataklizmów, ostatnie zniszczyły tak wiele, z jej powierzchni zniknęły setki gatunków, ale człowiekowi udało się prawie zapanować nad naturą. Dlaczego tylko on tego dokonał i czy tym razem prawie pokonany nie podda się i pokaże na co go stać? Nauka była kluczem rozwoju, teraz w niej cała nadzieja ...

Jaki będzie efekt z połączenia mitów, odkryć naukowych i fantastyki? "Atlantydzki świat" odpowiedział na to pytanie bardzo kreatywnie, łącząc różne nurty współczesnej literatury w trylogii, której wspólnym punktem są legendarni Atlanci. Z tomu na tom rozwijała się wizja naszego świata stojącego u progu zagłady i walki o jego ocalenie, w ostatniej części okazuje się, że fabuła ma jeszcze kilka niespodzianek, A.G. Riddle zamiast tylko zamykać wątki, postawił na rozwinięcie już znanych i wplecenie do nich nowych. Zanim seria zakończy się czytelników czeka jeszcze parę momentów zwrotnych oraz finał łączący w sobie poszczególne elementy. "Atlantydzki świat" ma najbardziej fantastyczny charakter z całej trylogii, ale autor zadbał by główny motyw wciąż był obecny, a nowe elementy uzupełniały i jednocześnie kierują go w całkiem nowym kierunku. Autor dodając do faktów teorie naukowe oraz zagadki historyczne i futurystyczne elementy stworzył opowieść w jakiej nie brak szybkiej akcji, pomysłowych rozwinięć mitów i przede wszystkim wizji przyszłości, mającej w swym tle więcej niż biblijny armagedon. Nowe postacie przynoszą następne zagadki, których rozwiązanie kryje się gdzieś pomiędzy wierszami kolejnych rozdziałów, opowiedzianych z różnej perspektywy i planów czasowych. A.G. Riddle utrzymał w każdym tomie szybkie tempo i nie pozwolił by poziom zaintrygowania spadł.
Za możliwość przeczytania książki

dziękuję wydawnictwu:
 
Znalezione obrazy dla zapytania wydawnictwo jaguar

piątek, 24 marca 2017

Kiedy sacrum spotyka profanum

"Konklawe"
Robert Harris


Niektóre sprawy wciąż otoczone są nimbem tajemnicy, pomimo, że powtarzają się od stuleci. Nawet współcześnie, gdy przecieki informacji najbardziej tajnych nie są niczym dziwnym, pewne kwestie wciąż pozostają sekretem, chociaż z pozoru tak wiele o nich wiadomo. Czasem tradycja i grube mury są wystarczającą zaporą by ustrzec się przed zdradą i zachowaniem wszelkich niuansów, jakie nie powinny dotrzeć do szerszego grona. Dużo nie potrzeba by sacrum zmieniło się w profanum, co byłoby prawdziwą katastrofą dla wiary, bo nawet najsilniejsza ma swoje słabe punkty, prowadzące do jej upadku.

Zapanować nad ponad setką osób, które na co dzień przyzwyczajone są do dysponowania ogromną władzą nie jest łatwo, ale kto jak nie kardynał Lomeli może tego dokonać? Wezwano ich by wybrali z pośród siebie papieża, przywódcę duchowego setek milionów ludzi, głowę państwa i przede wszystkim następcę świętego Piotra. Purpuraci doskonale zdają sobie sprawę z powagi zadania jakie mają przed sobą, jedni już uczestniczyli w konklawe i to kilka razy, dla drugich to pierwsze uczestnictwo w takim wydarzeniu. Wszyscy wiedzą, że jeden z nich zostanie ojcem świętym, kto zasługuje na to, a kogo lepiej nie wywyższać? Zmarły papież podążył odmienną ścieżką niż jego czcigodni poprzednicy, ale nie zyskała ona uznania u wszystkich dostojników kościelnych, teraz nadszedł czas odpowiedzi na pytanie jaki powinien być jego następca? Już od samego początku wyłaniają się frakcje, pewni kandydaci jeszcze przed pierwszym głosowaniem budzą ogromne wątpliwości, lecz czy Lomeli jako dziekan Kolegium Kardynałów ma prawo ingerować w kardynalskie decyzje? Każdy z nich powinien kierować się wiarą i słuchać swego sumienia, one powinny być przewodnikami, jednak są jedynie również tylko ludźmi i nie obce są im przywary przeciętnego człowieka. Sam Lomeli ma wiele tematów do rozmyślań, przez lata był świadkiem i uczestnikiem światowej polityki, dyplomacja to jego żywioł, teraz nadszedł moment gdy zdobyte doświadczenie będzie mu pomocne, chociaż czy na pewno? Konklawe to wydarzenie odbijające się szerokim echem na całym świecie, a odpowiedzialność za jego przebieg została złożona właśnie na barki dziekana. Jakby tego było mało okazuje się, że do grona kardynałów dołącza jeszcze jeden kardynał, nieznany nikomu z hierarchów, Vincent Benitez, mianowany w tajemnicy przed wszystkimi. Dlaczego nikt nie wiedział o jego nominacji? Kim jest ten duchowny? Kolejna sprawa, którą trzeba się zająć, a to dopiero początek. Przybycie nowego purpurata wzbudza zdziwienie, ale nikt nie zapomina o celu w jakim się zgromadzili w Watykanie. Jeden z nich zostanie wybrany ojcem świętym, kilka nazwisk zaczyna się powtarzać w rozmowach, podziały również uwidaczniają się. Konklawe rozpoczęte ... Ale rozgrywka została rozpoczęta o wiele wcześniej i bierze się w niej udział, nawet jeżeli się tego nie chce. Niestety kardynał Lomeli jest w samym jej centrum i widzi mroczną stronę swych czcigodnych kolegów, czy ma stać z boku i dbać tylko o prawne oraz rytualne procedury czy też powinien stać się aktywnym graczem lub raczej sędzią? Docierają do niego niepokojące informacje, ich ujawnienie zagrozi reputacji pewnych purpuratów, a na tym nie koniec. Grube mury dobrze chronią tajemnice, lecz także nie pozwalają na ujawnienie całej prawdy. Po której stronie opowie się Lomeli, a może to jeszcze nie koniec niespodzianek?

Kościół od wieków jest opoką dla wiernych, papież to przewodnik dla nich, wskazuje drogę jaką powinni podążać. Czasem wymaga ona wyrzeczeń, ale nim zostanie wytyczona trzeba podjąć decyzję kto ją wyznaczy. Kardynałowie muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, który z nich będzie najodpowiedniejszy do tej roli, tylko jeden zwycięży ...

Polityka ma niejedną twarz, niekiedy daje o sobie znać w najmniej spodziewanym miejscu - na przykład w samym centrum Watykanu. Robert Harris tym razem jako oś fabuły uczynił tytułowe "Konklawe", wydawałoby się, że to wydarzenie raczej dalekie jest od sensacji, intryg czy też ciemnej strony ludzkiej natury. Jak się okazuje nic bardziej mylnego, political fiction w wydaniu państwa kościelnego jest nie tylko pasjonujące, lecz i zawiera w sobie więcej sekretów niż ktokolwiek by przypuszczał. Sacrum i profanum to dwie strony tej samej monety, autor wykorzystuje jedno i drugie, tworząc oraz rozwijając poszczególne wątki i nie można mu odmówić pomysłowości. "Konklawe" jest niezwykle wnikliwym studium zachowań i motywacji ludzi w sytuacji gdy wiedzą, że stoją przed niezwykle ważnym wyborem. Do czego zdolni są bohaterowie by osiągnąć swój cel? Co oznacza dla nich prawda i czym w ogóle ona jest? Robert Harris wziął pod lupę postacie będące symbolami wiary i religii, rozdział po rozdziale obnaża ciemniejszą stronę człowieka, jego rozterki w godzinie próbie, pokusy pójścia łatwiejszą ścieżką i przede wszystkim pragnienie władzy. "Konklawe" to historia gdzie fikcja i dobrze znana rzeczywistość tworzą niezwykłą mozaikę, mającą jako ramę zasady wiary, a której elementami są ludzie. 




            
                    Za możliwość przeczytania książki 
    
      dziękuję 
 
                             wyd. Albatros

środa, 22 marca 2017

Wiosenne nowości z wydawnictwa Replika

Wiosna oficjalnie już w kalendarzu, może w końcu zawita także i z odpowiednią pogodą do nas. Na razie więc zamiast słońca i spacerów proponuję kolejną porcję nowości czytelniczych. Tym razem z wydawnictwa Replika :)


Fragment do przeczytania tutaj

Dzisiaj już wiem, że czas to najlepszy lekarz, tylko trzeba mu zaufać...

Karolina bardzo silnie przeżywa rozstanie z Filipem, mimo że ich małżeństwo zakończyło się wcześniej, niż ktokolwiek przypuszczał. Jest rozdarta pomiędzy uczuciem do męża a strachem przed nim. Pragnie wierzyć, że w dniu rozwodu będzie mogła zamknąć cały ten rozdział swojego życia za drzwiami z tabliczką „Nie wchodzić”, jednak w głębi serca przeczuwa, że nigdy nie odetnie się od swojej trudnej przeszłości. Być może właśnie dlatego tak trudno jest jej teraz nawiązać relację z Rafałem, jej wielką miłością z czasów szkolnych. W młodości chłopak nigdy nie zdradził przed nią swoich uczuć, za co dziewczyna obwiniała swoje piegi, które w jej przekonaniu były największym mankamentem jej urody. Czy teraz, po latach, Karolina odważy się wpuścić go do swojego życia? 


 Fragment do przeczytania tutaj

Gdy mały Pierrot zostaje sierotą, musi opuścić swój dom w Paryżu i rozpocząć nowe życie ze swoją ciotką Beatrix - służącą w zamożnej austriackiej rodzinie. Jest rok 1935, a II wojna światowa zbliża się wielkimi krokami. Miejsce, do którego trafia chłopiec nie jest zwykłym domem, bowiem jest to Berghof, rezydencja Adolfa Hitlera.
Pierrot szybko zostaje wzięty pod skrzydła Hitlera i wrzucony do coraz bardziej niebezpieczny nowy świat: świat terroru, tajemnic i zdrady, z którego nigdy nie będzie w stanie uciec…
 



Fragment do przeczytania tutaj

Uważali, że ratują otyłe, odrzucone przez myślące stereotypowo społeczeństwo kobiety przed depresją i samotnością. Dają im wolność, opiekę, akceptację oraz radość bycia sobą bez konieczności podporządkowania się kanonom mody promującym szczupłą sylwetkę.
Joanna − samotna, zamożna kobieta na wysokim stanowisku, walczy ze swoją słabością – objadaniem się.
W wyniku kilku decyzji i zbiegów okoliczności spotyka na swojej drodze Wiktora. Mężczyzna osacza ją...
Wiktor – lekarz bariatra, początkowo ukrywa swoje preferencje. Należy on do specyficznej grupy społecznej zwanej feedersami (wypasaczami, tuczycielami, dokarmiaczami). Traktują oni kobiety jak przedmioty – nośniki fetyszu, jakim jest tłuszcz. Manipulują nimi, czynią z nich kaleki, a wszystko po to, żeby zaspokoić własne wypaczone potrzeby.
Historia Joanny pokazuje, jakim zagrożeniem dla ciała i duszy jest objadanie się – nałóg, który może okazać się śmiertelnie niebezpieczny, jeśli się nad nim nie zapanuje. 


Fragment do przeczytania tutaj

„Cień burzowych chmur” to pierwszy tom pięcioczęściowej sagi Spacer Aleją Róż, traktującej o losach rodziny Szymczaków. To epicka opowieść mocno osadzona na płaszczyźnie społeczno-obyczajowej. Fikcja literacka przeplata się z autentycznymi zdarzeniami, a postaci wykreowane przez pisarkę ocierają się o osoby, które dzisiaj spoglądają na nas z kart książek historycznych.
Autorka poczytnych powieści w brawurowy sposób serwuje osadzoną w realiach wczesnego PRL-u historię rodzinną ze zbrodnią i zemstą w tle.
Jest rok 1949.
W małopolskiej wsi Pawlice zamieszkują zamożni gospodarze, którzy od dawna byli solą w oku najpierw okolicznego ziemiaństwa – Pawłowskich, a po II wojnie światowej przedstawicieli nowej władzy. Pomiędzy głową rodziny, Bronisławem, a Bartłomiejem Marczykiem, bratem wysoko postawionego funkcjonariusza UB, dochodzi do konfliktu. Marczyk poprzysięga zemstę. Na skutek reformy rolnej Szymczakowie tracą gospodarstwo będące owocem pracy kilku pokoleń. We wsi zostaje utworzona spółdzielnia rolnicza, której zarząd obejmuje Bartek. Mężczyzna zaprowadza własne porządki, uprzykrzając życie ograbionej z majątku rodzinie. Z braku perspektyw Bronek postanawia szukać szczęścia w świecie. Porzuca dotychczasowe życie rolnika i podejmuje pracę przy budowie Nowej Huty. Po pewnym czasie dołącza do niego młodsza siostra Julia, uciekająca przed nienawiścią Marczyka.


Fragment do przeczytania tutaj

Poruszająca najczulsze struny duszy bałkańska opowieść napisana sercem zakochanej kobiety
Czy chwila wystarczy, aby narodziła się miłość, która nie zna granic?
Porywająca historia niezwykłej miłości pomiędzy Polką i Bośniakiem, która została wystawiona na najtrudniejszą próbę. Narodziła się w wielokulturowym Sarajewie, mieście tolerancji, dialogu i otwartości, tętniącym orientalną muzyką i pachnącym aromatem mocnej kawy.
To wyjątkowo wzruszająca, przepełniona emocjami opowieść o miłości, rozłące, nadziei i wojnie. Tragizm konfliktu na Bałkanach został przedstawiony z perspektywy osób, które brały bezpośredni udział w tych wydarzeniach, ludzi, którzy stracili swoje rodziny, domy, poczucie tożsamości narodowej i przynależności do ojczyzny. Jest to także świadectwo walki o wielkie uczucie, historia o próbach nawiązania kontaktu z ukochanym przebywającym w oblężonym Sarajewie oraz o bezinteresownej pomocy i wsparciu od nieraz całkiem obcych osób.
Losy Joanny Stovrag i jej męża zainteresowały kiedyś Waldemara Milewicza − legendę polskiego dziennikarstwa − który nakręcił o nich film.


Fragment do przeczytania tutaj

Klaudynki ‒ zwyczajne dziewczyny, chcące służyć ojczyźnie i społeczeństwu

W XIX wieku lwowskie dziewczęta spontanicznie powołały do życia stowarzyszenie mające służyć narodowej sprawie. Z powodzeniem wcielały w życie ideały ich nauczycielki – Felicji Wasilewskiej oraz patronki – Klaudyny Potockiej.
Książka o nich jest opowieścią o wierności, miłości do ojczyzny i poszanowaniu prawdy. Mówi o mądrze pojętej rywalizacji, o działaniu na rzecz innych oraz o zdobywaniu wiedzy i samorozwoju, a przy tym o okazywaniu szacunku dla nauczycieli i rówieśników.
Osobiste losy klaudynek nakreślone zostały na tle uwarunkowań historycznych. Piękne Polki były także obiektami westchnień oraz muzami. Wandę Dybowską uwiecznił Wincenty Pol, a Leonia Wild inspirowała Kornela Ujejskiego.
Klaudynki to dziewczęta z pozoru zwyczajne, a jednak niepospolite, bo o wielkich sercach. Wyróżniał je entuzjazm, zaangażowanie oraz konsekwencja w dążeniu do celu. I te cechy udało się autorom podkreślić szczególnie.
Dzieje stowarzyszenia to lektura ciekawa i pouczająca. Zachęca do głębszego zapoznania się z rozmaitymi formami działalności społecznej prowadzonej przez naszych przodków. Wszak historia to nie tylko polityka i wojny, ale też codzienna działalność, zwyczajna, z pozoru błaha, a przecież tak istotna.  


Fragment do przeczytania tutaj

Najlepszy przyjaciel to historia technika Królewskich Brytyjskich Sił Powietrznych, Franka Williamsa, i Judy, czystej krwi pointerki. Ich drogi zetknęły się w obozie jenieckim w rejonie Pacyfiku. Bardzo szybko stali się nierozłącznymi przyjaciółmi.
Gdy więźniowie byli źle traktowani, Judy interweniowała szczekaniem. Bardzo mocno przeżywała bombardowania i wszelakie okrucieństwa wojny, stając się wzorem bohaterstwa dla ludzi, którzy widzieli w jej woli przetrwania nadzieję na własne ocalenie.
Judy w czasie drugiej wojny światowej była jedynym psem, oficjalnie uznanym za jeńca wojennego (POW). Gdy odeszła w 1950 roku, została pochowana w swej kurtce Brytyjskich Królewskich Sił Powietrznych. Williams pozostał jej wierny do końca swego życia – nigdy nie miał innego psa. Ich historia – a zwłaszcza nierozerwalna więź, nawet w najgorszych sytuacjach – stanowi jedną z wielu nieodkrytych dziejów z czasów drugiej wojny światowej.

wtorek, 21 marca 2017

Tylko sukienka?

"Dziewięć kobiet, jedna sukienka"
Jane L. Rosen


Jeden ciuch, idealny dla prawie każdej kobiety? Czegoś takiego nie ma, chyba, że jest to mała czarna sukienka. To ona jest w stanie uratować kobietę kiedy okazuje się, iż pomimo niedomykającej się szafy nie ma się w co ubrać. Sprawdza się na wielkiej gali i na bardzo kameralnym przyjęciu, pozwala czasem chociaż na chwilę poczuć się kimś innym i bywa odrobiną luksusu. Niekiedy też daje nadzieję, dla kilku osób staje się punktem zwrotnym w ich życiu. Dobra wróżka dobra jest dla Kopciuszka, a współcześnie wystarczy ona - czarna sukienka, nic więcej i nic mniej.

Chwila kiedy były facet dowiaduje się kogo stracił jest bezcenna i Natalie marzy by Flip znalazł się właśnie w takiej sytuacji. Niestety jak na razie dziewczyna widzi to jedynie w swoich marzeniach. Ale i do niej uśmiecha się los gdy pomaga pewnemu gwiazdorowi, a czarna sukienka, ekskluzywnego projektanta, świetnie nadaje się by w jego towarzystwie pojawić się na premierze filmowej. Felicia od dobrych kilkunastu lat żyła pewnym marzeniem, straciła już nadzieję na jego urzeczywistnienie, jednak gdy otwiera prezent urodzinowy wszystko się zmienia. W tej kreacji jest całkowitym przeciwieństwem siebie, a ktoś właśnie ma okazję to zauważyć. Andy skupiła się na swej pracy, czy w końcu dostrzeże  szansę na szczęście? Mała czarna psuje prawie każdej kobiecie, lecz właśnie w tym "prawie" kryje się niuans, doświadczone oko wychwyci kto ją doceni, a do kogo nie powinna trafić. Zapracowana pani detektyw zaczyna patrzeć na siebie z całkiem nowej perspektywy, czyżby coś sprawiło, iż zauważyła prawdę? Medina zawsze była dumna ze swego zdrowego rozsądku i nie rozumiała swej siostry i niedorzecznych pragnień, ale spojrzenie w lustro uświadomiło jej, że świat nie jest tak prosty jak do tej pory sądziła. Bycie sobą nie jest łatwe, lecz życie w kłamstwie także, a czarna suknia bywa symbolem wolności ...

"Dziewięć kobiet, jedna sukienka" i powinno się dodać kilku facetów, a do tego wiele humoru, ciepła, uczuć oraz Nowy York jako tło. Niby elementy znajome, niby nic nadzwyczajnego, ale - no właśnie jak zawsze diabeł tkwi w szczegółach i być może ubiera się w małą czarną. Jane L. Rosen dała swoim czytelnikom lekturę w jakiej nie brak emocji, romantyzm też odgrywa swoją rolę, przyjaźń również znalazła w niej swoje miejsce, lecz przede wszystkim jest to opowieść o ludziach, którzy w pewnym momencie znaleźli się na życiowym zakręcie, coś właśnie się dla nich zakończyło i stoją przed czymś, czego nawet nie są świadomi - szansą na odmianę swej dotychczasowej egzystencji. Tytułowa sukienka pojawia się na ich drodze i okazuje się punktem zwrotnym, jak to możliwe? Autorka konstruując fabułę osią akcji uczyniła właśnie małą czarną, wplatając ją w perypetie bohaterek i bohaterów. Natalie, Andie i Felicia to tylko niektóre z postaci jakie odczują wpływ sukienki, nawet do końca nie zdając sobie sprawy z jej siły oddziaływania i to nie tylko jako kreacji sezonu. "Dziewięć kobiet, jedna sukienka" jest opowieścią o ludziach jacy poczuli się zagubieni w pewnej chwili i dzięki wsparciu, niekiedy zupełnie obcych osób, zaczęli żyć pełnią życia. Jane L. Rosen połączyła odrębne historie bohaterów w jeden zbiorowy portret współczesnych mieszkańców wielkiego miasta namalowany z pomocą przyjaźni i miłości.


Za możliwość przeczytania książki 
  dziękuję:
 
 

poniedziałek, 20 marca 2017

Stosik marcowy

Ostatnie dni obfitowały w odwiedziny kurierów, a Pani Listonosz również często zostawiała co nieco u sąsiadów. Marzec, zapowiadał się tak jak poprzednie miesiące, bardzo interesująco pod względem czytelniczym. Poniższy stosik jest tego potwierdzeniem, powiem tylko, że już niektóre tytuły są przeczytane i padło nieraz słynne - jeszcze tylko jeden rozdział, no dwa, góra trzy ... 



 Jane L. Rosen "Dziewięć sukienek"
wyd. Czarna Owca

Adrian Bednarek "Spowiedź diabła"
wyd. Novae Res

Lucinda Riley "Siedem sióstr"
wyd. Albatros

Robert Harris "Konklawe"
wyd. Albatros

Kate Agnew "Doskonała pomyłka"
wyd. Czarna Owca

 Lisa Hagensen "A jej oczy było niebieskie"
wyd. Czarna Owca

A.G.Riddle "Atlantydzki świat"
wyd. Jaguar

Nina Majewska-Brown "Grzech"
 wyd. Rebis

Tammara Webber "Dobrze ci tak!"
wyd. Jaguar