wtorek, 16 czerwca 2015

Śmierć za ścianą


"Ukryta śmierć"
J.D. Robb


Czasem śmierć jest niezauważana, czasem dopiero przypadek sprawia, że zostaje odkryta. Jeżeli jej źródłem jest zbrodnia rusza proces, którego efektem końcowym powinna być sprawiedliwość ... Powinna ...

Eve Dallas widziała już wiele ofiar morderstw, zbyt wiele, niestety są one podstawą jej pracy. Tym razem prowadzona sprawa łączy się z życiem prywatnym pani porucznik. W przygotowanej do remontu zrujnowanej kamienicy zostają odkryte szczątki ludzkie i to nie jednej osoby, a kilku. Na dodatek właścicielem nieruchomości jest Roarke, mąż Eve, i nie zamierza on stać cierpliwie z boku podczas śledztwa. Okazuje się, że stary budynek kryje jeszcze kilka podobnych "niespodzianek", a odkryte kości mają znamiona przeżytych cierpień. Śledztwo jest utrudnione z powodu upływu czasu jaki minął od momentu dokonania zbrodni, nie sprzyjał on zachowaniu śladów, które mogłyby wskazać ich sprawcę. Jakby tego było tego mało dotyczył nastoletnich dziewczyn, jakie zaginęły w bardzo burzliwym momencie, kiedy nikogo nie dziwiły takie zniknięcia i rzadko zajmowano się nimi bardzo dociekliwie. Porucznik Dallas zbyt dużo może powiedzieć jaką egzystencję wiodły ofiary, zna ją z własnej przeszłości, zresztą Roarke i ktoś z bliskich obydwojga również i to dosłownie.

Gdy kości zaczynają "mówić" powoli zaczyna się malować dramatyczny obraz, lecz nadal nie ma motywu morderstw i co równie ważne ofiary wciąż pozostają anonimowe. Szczególnie to ostatnie nie daje spokoju Eve, zamierzającej odkryć kim były zamordowane i jeżeli to tylko możliwe powiadomić ich rodziny co stało się z nimi.
Reszta recenzji do przeczytania tutajtutaj

Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi dlaLejdis.pl

8 komentarzy:

  1. Chwilowo nie mam ochoty na kryminał, ale jak zmienię zdanie w tej kwestii to pomyślę o powyższej pozycji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Recenzja (jej początek) mnie zaciekawiła. Lecę ją doczytać. Wyczuwam świetną lekturę. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kryminał... Hmmm... ostatnio coraz częściej goszczą one na mojej półce, więc w sumie - dlaczego by nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam i średnio mi się podobała, trochę przewidywalna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam dwie książki N.R. jako J.D. Robb z serii o Evie Dallas, niestety obie były mocno przereklamowane, nie podobały mi się i na pewno do tej serii nie będę wracać. Natomiast książki N.R te które czytałam bardzo przypadły mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam jedną książkę z tej serii i podobała mi się :) Na kolejne też mam ochotę :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  7. Próbowałam kiedyś czytać jeden z tomów tej serii, ale nie dałam rady. ;) Raczej nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy mnie Robb nie przekonała, jakieś takie emocjonalne, smętne te jej kryminały

    OdpowiedzUsuń