sobota, 4 lutego 2012

Przyszłość zależy od nas ...

"Klątwa z przeszłości"
Josep
h Delaney

Thomas Ward, siódmy syn siódmego syna i uczeń Stracharza Gregory`iego, już ponad sześć miesięcy pobiera nauki z zakresu łapania demonów, unieszkodliwiania wiedźm oraz wszelkich nauk dotyczących istot nadprzyrodzonych. Niespodziewanie otrzymuje ważne, ale też śmiertelnie niebezpieczne zadanie ujęcia i zakopania bogina i to najgroźniejszego gatunku, rozwścieczonego dodatkowo egzorcyzmami. Nawet najstarsi mieszkańcy Hrabstwa nie pamiętają by trzynastolatek stawał przeciwko takiemu stworzeniu tylko przy wsparciu kopacza i jego pomocnika. Jednak chłopak wierzy w swoje siły, a przynajmniej nie daje po sobie poznać, że czuje się niepewnie i boi się tego co ma przed sobą. Jego zapał udziela się pozostałym i pomimo trudności udaje się wypełnić misję, tylko dlaczego zamiast fanfar i chwały czeka go znowu nauka bez taryfy ulgowej?

Kolejne dni przynoszą złe wiadomości i zapowiedź podróży, a z nią następne wyzwanie, mające swe korzenie w przeszłości mentora. Zło zaczyna wychodzić z ukrycia i panoszy się w jednym z największych miast, nie kryje się ze swoją obecnością, a wręcz przeciwnie daje wyraźne znaki, iż to dopiero początek. Jakby tego było mało Wielki Kwizytor, postrach wiedźm i im podobnych osób, co rusz skazuje na spalenie na stosie kolejnych ludzi, w większości przypadków są niewinnymi ofiarami terroru rozpętanego przez człowieka, uwielbiającego zadawać ból i grzać się od płomieni, które zadają śmierć. Uwięziona zostaje znajoma Thomasa, a niedługo potem sam Stracharz, jedynie uczeń może pomóc mistrzowi oraz przekonać innych, że rozgrywka jeszcze nie zakończyła się, tam gdzie inni wróżą klęską, on widzi szansę na ocalenie dla skazańców i całego miasta. Na przeszkodzie oprócz ludzi, starożytnego demona, opętanego sędziego i kata w jednym, stoi także rzucona klątwa, dużo problemów do rozwiązania lub ominięcia dla Thomasa, a stawką jest życie co najmniej trzech osób i przyszłość mieszkańców Priestown.
Odwaga i młodzieńcza zapalczywość wystarczy by akcja ratunkowa udała się? Mrok czeka w katakumbach, a na powierzchni żądny krwi i publicznego płomiennego widowiska Kwizytor, sytuacja prawie patowa, ale i tu słowo "prawie" robi różnicę, bo czego nie robi się w obronie przyjaciół? Czasem trzeba zrobić kilka kroków do tyłu by móc ruszyć do przodu, Tom zdaje sobie sprawę, że będzie musiał stawić czoła poczynionym ustępstwom, ale to dopiero przed nim, teraz musi zmierzyć się z niechęcią rodziny oraz temu, że nic już nie będzie takie jak było nim stał się uczniem Stracharza.

"Klątwa z przeszłości" to kolejna część opowieści o Thomasie Wardzie i jego przygodach w świecie, gdzie zło zaczyna pokazywać swoje prawdziwe oblicze częściej niż dawniej. Strach, zbrodnie i śmierć powoli stają się codziennością dla wielu osad Hrabstwa. Bohaterowie tym razem muszą stanąć przeciwko siłom, mającym swe źródło w odległych czasach oraz własnemu postępowaniu z przeszłości. Pewne tajemnice odsłaniają swoje fragmenty, lecz odkrycie całości jeszcze przed czytelnikami. Uczeń powoli dostrzega, że najbliżsi mu ludzie mają swoje sekrety, które nie zawsze są łatwe do zaakceptowania, sam też zaczyna mieć własne. Dzieciństwo zaczyna być tylko miłym wspomnieniem, ale dającym oparcie w trudnych chwilach, jakie pojawiają się raz po raz w życiu siódmego syna. Jednak jest coś niezmiennego, co pozwala patrzeć z optymizmem w przyszłość - przyjaźń i wsparcie przyjaciół, może nie działających zawsze zgodnie z zasadami, lecz nad wyraz skutecznymi, szczególnie gdy druga strona nie cofnie się przed niczym by osiągnąć swój cel.



Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi Sztukateria
oraz
wyd. Jaguar

14 komentarzy:

  1. Zapachniało mi łotrzykowską powieścią przygody... Nie wiem, skąd mi się nasunęło to skojarzenie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam poprzedni części serii o Thomasie Wardzie, więc muszę najpierw zapoznać się z pierwszym tomem a dopiero później jak mi przypadnie do gustu, to chętnie poznam dalsze cykle.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tylko "Zemstę czarownicy", ale mam nadzieję, że i po ten tom przygód siódmego syna siódmego syna będę mogła sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja jak zawsze brzmi ciekawie i kusząco:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna ta seria, co raz bardziej mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam, ale czas to zmienić:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna recenzja :P

    Jak ja nie lubię kiedy bohaterami książki są nastolatkowie... Od razu wiadomo, że książka młodzieżowa :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko nastolatek jest bohaterem, Stracharz to raczej bardziej wiek liczony w dziesiątkach lat ;)

      Usuń